Daj psu powęszyć – maty węchowe

Mata węchowa to cudowna rzecz! Prosty sposób, aby dać zajęcie swojemu psu, który raz na zawsze pożegna się z nudą i frustracją. Jest to również świetne narzędzie do wspólnego treningu, a co za tym idzie – budowania dobrej, wzajemnej relacji.

Co to jest mata węchowa?

Maty węchowe są robione ręcznie i wykonane są najczęściej z polaru. Ich wykonanie polega na związaniu ze sobą bardzo dużej ilości kawałków materiału, aby stworzyć jak najwięcej zakamarków w których chowamy smakołyki dla naszego psa. W bardziej zaawansowanych matach możemy znaleźć również kryjówki w postaci ponaszywanych materiałów w różnych kształtach np kwiatków z dużą ilością płatków, domków, kopert itd. Same maty najczęściej są w kształcie prostokąta, ale ze względu na ich popularność producenci od niedawna w swoich ofertach mają również maty w kształcie piłki. Matę możemy zakupić w sklepach zoologicznych stacjonarnych i internetowych lub zrobić ją sami!

Dla kogo?

Maty węchowe są tak naprawdę dla wszystkich psów. Nie ma znaczenia rasa, wielkość czy temperament. Na rynku mamy do wyboru maty o różnej wielkości, gęstości czy długości materiału, dlatego bez problemu dobierzemy ją dla swojego psa. Pamiętajmy tylko, że im mata jest większa i bardziej gęsta tym większa frajda dla naszego psa, który musi porządnie wytężyć nos i poświęcić czas, aby znaleźć wszystkie dobrze schowane smakołyki.

No dobrze, ale po co nam ta mata?

Węch to najważniejszy zmysł u naszych psów. Dzięki węszeniu psiaki zbierają wszystkie niezbędne dla nich informacje z otoczenia. Dlatego na spacerach psy węszą w trawie i obwąchują ślady zostawione przez inne osobniki żeby “poczytać” odrobinę gdzie jaki psi kolega lub wróg przed chwilą spacerował. W moczu zostawionym przez inne psy, są wstanie wyczytać w jakim stanie emocjonalnym był pies w chwili załatwiania. Wiedzą czy był zestresowany, a nawet czym się odżywiał. Psy wyczuwają też każdy pojedynczy zapach, to znaczy, że mimo wymieszanych razem zapachów są w stanie wychwycić każdy z osobna!

NAJWAŻNIEJSZE:

  • Węszenie dla psa jest najbardziej relaksującą czynnością! Świetnie obniża poziom kortyzolu we krwi, a co za tym – idzie spada poziom stresu. Psy czasami w sytuacjach stresowych uciekają w węszenie, aby poradzić sobie z nagromadzoną frustracją, aby odrobinę się uspokoić. Niestety czasami poziom stresu jest zbyt duży i wtedy psiaki odreagowują w niekorzystny dla właściciela sposób, stwarzając problemy behawioralne. Dlatego też mata węchowa to świetne narzędzie aby pomóc psiakom zestresowanym i nadpobudliwym.
  • Poszukiwanie pokarmu z maty zmusza psy do wytężonej pracy nosem, ale też i głową, a praca umysłowa męczy psy równie mocno, co bardzo długi spacer.
  • Pies, który nie ma zajęć w ciągu dnia jest znudzony i sam zaczyna wyszukiwać sobie zajęcia – gryzienie przedmiotów, szczekanie, wymuszanie uwagi itd.
  • Mata węchowa świetnie sprawdza się gdy zostawiamy psa samego w domu. Gdy psiak będzie miał zajęcie o wiele łatwiej będzie mu znieść czas bez Was. Dodatkowo skojarzycie wasze wychodzenie z domu z przyjemnością – starych nie ma, czas na poszukiwania skarbów!
  • Dzięki macie możemy ćwiczyć samokontrolę psa i skupienie uwagi na nas.

Połączmy zatem przyjemne zmęczenie, satysfakcję z wykonanej pracy i dodatkowo uczucie spokoju, co nam wyjdzie? Odpowiedź na pytanie dlaczego warto zainwestować w matę węchową.

Jak poprawnie używać maty aby nam pomagała, a nie przeszkadzała.

Przede wszystkim musimy sprawić, aby nasz psiak pokochał matę!

Jak zacząć:

  1. Najlepiej używać smaczków, których pies nie dostaje na co dzień, niech to będzie coś wyjątkowego, coś co bardzo mu smakuje.
  2. Dobrze jest nauczyć psiaka komendy siad/zostań i komendy zwalniającej np OK, JUŻ, START. Pomaga to w nauce grzecznego oczekiwania – samokontroli. Jeśli nie wiecie jak to zrobić, na YouTubie jest sporo filmików instruktażowych. Oczekiwanie na coś, wzmacnia atrakcyjność tej rzeczy. My również bardziej doceniamy te rzeczy na które musieliśmy zapracować niż te, które przyszły z łatwością.
  • Kładziemy matę na ziemi, każemy psiakowi usiąść w pewnej odległości, aby było mu łatwiej się opanować i nie zaczął wyjadać jedzonka zanim go zwolnimy. Gdy psiak już siedzi, wypełniamy matę smakołykami. Na początek kładziemy je na samym wierzchu! Ma być łatwo, szybko i przyjemnie 🙂 Zwalniamy psiaka zapraszając go do zjedzenia smaków. Czekamy tak długo, aż psiak sam uzna, że zakończył już poszukiwania. Gdy tylko odejdzie od maty, usadzamy go znowu i tym razem oprócz smaków na wierzchu maty, chowamy też kilka głębiej. Postępujemy analogicznie. Na początek wystarczą 2 – 3 krótkie sesje. Najważniejsze aby psiak się nie znudził! Gdy tylko zwierzak skończy poszukiwania, zabieramy matę i chowamy! Pamiętajcie o tym, to ważne ponieważ w te sposób budujemy atrakcyjność maty. Pies będzie wiedział, że mata nie jest na zawsze i trzeba się starać aby wszystko pozjadać, w ten sposób będzie spędzał na niej więcej czasu, a o to nam chodzi 🙂

Jak zrobić matę węchową samemu?

Jeśli zdecydujemy się na zrobienie maty samemu, ogranicza nas jedynie nasza wyobraźnia. Ja podam jednak instrukcję zrobienia najprostszej maty na świecie, która nie będzie wymagała od Was dużo czasu. Idealnie na początek 🙂

  1. Kupujemy zwykłą matę silikonową do zlewu: https://www.opland.pl/images/sklep_foto/practic/5903456005924.jpg
  2. Potrzebujemy naciąć sporo pasków z dowolnego materiału jaki mamy pod ręką. Ja użyłam starej zasłonki.
  3. Paski przekładamy przez otwory w macie i wiążemy na supełki. Im więcej pasków na jeden otwór tym lepiej.

Moja mata jest dosyć rzadka, ale za to ma długie pasy materiału. Sprawdza się na wyjazdach, ponieważ jest mała, lekka i szybka w czyszczeniu. Pamiętajcie jednak – mata powinna być szczelna. Staramy się zamknąć otwory tak, aby smaczki nie przelatywały pod spód maty.

Jak dbać o matę?

Matę po każdej sesji wystarczy porządnie wytrzepać z resztek jedzenia. Raz na jakiś czas dobrze jest ją wyprać, najlepiej ręcznie. Producenci zawsze podają w instrukcji obsługi jak najlepiej ją wyczyścić. Moja mata jest lekka i mała dlatego piorę ją w pralce w worku do prania i nic się z nią nie dzieje.