Nowe, stare Żabie Doły

Napisano przez

Żabie Doły do tej pory kojarzyły nam się raczej z bagienną przyjemnością. O ile błoto z borowiny robi dobrze na skórę, tak błoto z Bytomia niekoniecznie. Na szczęście z miejsca, które od zawsze miało duży potencjał w końcu zrobiono miejscówkę, gdzie można przyjemnie spędzić czas na łonie natury, a nie tonąć w niej po kolana. 😉

Gdzie te Żaby?

Zespół Przyrodniczo Krajobrazowy Żabie Doły znajduje się na Górnym Śląsku i sąsiaduje z trzema miastami Bytomiem, Chorzowem i Piekarami Śląskimi. Na miejscu jest całkiem spory parking, nie ma problemu z zaparkowaniem samochodu nawet w niedzielę.

Rewitalizacja Żabich Dołów dobiegła końca we wrześniu 2018. Tak prezentuje się teraz:

Co tam znajdziemy?

Przede wszystkim najbardziej w oczy rzucają się nowe ścieżki dla rowerzystów i spacerowiczów. Nawierzchnię zrobiono ze specjalnej substancji mineralno-żywicznej, która świetnie współgra z naturą. Mnóstwo ławek, czatowni do obserwacji ptaków i wielkie graffiti z żabą, która stała się symbolem tego miejsca, a przy okazji odwraca uwagę od brzydkiego wiaduktu.

Żabie Doły ubiegają się o status rezerwatu, ponieważ znajdziemy tam liczne gatunki ptaków (129), ssaków, płazów(9) i owadów (kilkaset)!

Edukacyjna gra

Na stronie https://zabiedoly.pl/index.php oprócz informacji o wszystkich gatunkach zwierząt i roślin, które zamieszkują to miejsce, możecie zagrać w grę terenową za pomocą telefonu. Instrukcja znajduje się na stronie. Świetna sprawa dla dzieci! Dzięki grze na pewno nauczą się wielu ciekawostek.

Nasze wrażenia

Spacer po całym terenie zajął nam około 2 godzin, ale my dosyć szybko chodzimy. 🙂 Teraz na jesień natura wyglądała przepięknie, musimy się tam wybrać jeszcze w innych porach roku. Ciekawe czy wtedy również nam się spodoba. Fajne jest to, że podczas spaceru zmienia się otoczenie, nie mamy monotonni, której nie znoszę. Nie trzeba też spędzić tam całego dnia, aby wszystko obejść.

Gdy odejdziemy trochę dalej od centralnej części, ścieżka idzie wzdłuż pola – przyjemne miejsce dla psiaków. Tam jednak odradzamy spacer w niedzielnej garsonce. 😉 W tej części jest też mniej ludzi, więc załapiecie się na chwilę w samotności.

Mając porównanie, zauważyliśmy jak bardzo dużo pracy włożono w to, aby ludzie chcieli tam wracać. Jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni, im więcej takich miejsc tym lepiej. 🙂